Witajcie na pierwszej polskiej stronie o Taylor Swift, która działa od 2007 roku! Tylko tutaj znajdziecie najnowsze newsy o tej utalentowanej artystce!
Od grudnia 2017 roku blog przeniesiony pod nowy adres:
taylorswift.blog.onet.pl --->
lovely-taylorswift.blogspot.com
25 komentarze
Spodziewałam się całkiem innego teledysku. Ale nie ma co, Taylor jest najlepsza. <33
OdpowiedzUsuńNie podoba mi się.
OdpowiedzUsuńMi brakowało scen Taylor z tym kolesiem, ale ogólnie koncepcja na klip ciekawa i podoba mi się.
OdpowiedzUsuńMi teledysk sie podoba. FAjny nastroj zostal tam stworzony. A mozna go skads pobrac ?? :)
OdpowiedzUsuńmi też zdecydowanie brak scen gdzie oni są razem i szczerze mówiąc przez to teledysk staje się...monotonny, jednak rozumie że dla Taylor jest to piosenka wyjątkowa i nie chciała popełnić nietaktu, więc wybaczam jej : ) niemniej teledysk oceniam na czwórkę z minusem :)
OdpowiedzUsuńMasz racje #### , brakuje takich wspolnych scen , takich jak te w White Horse i sceny w którym Taylor zrywa z Taylorem.Ogolnie teledysk jest ok , ale w porownaniu z jej innnymi klipami to jeden z gorszych. Duzo bardziej mi sie podobaly Teledyski Romana,one jakoś bardziej do Taylor pasowały i ten teledysk mi jakos tak nie gra z pisoenką.Tak myślalam,ze Taylor będzie miała wypprostowane włosy z grzywką.A ten pokój w którym ona siedzi mi przypomina pokój z polskiej wersji teledysku do''La La Laj'' Ewy Farnej.I trochę całe video jest nudne..
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Do najlepszych tego teledysku nie można na pewno zaliczyć... Jest monotonny i nudny... Jedynie efekt ze śniegiem w pokoju mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńJa też się zgodzę z tym, że to nie jest najlepszy teledysk Taylor.Inaczej sobie go wyobrażałam...Ten jest taki trochę mdły. Ale fajnie,że miała wyprostowane włosy i grzywkę.
OdpowiedzUsuńA mnie się podoba coraz bardziej z każdym kolejnym obejrzeniem. Brakuje trochę koncepcji, ale podoba mi się, że wydaje się taki dojrzalszy i nastrojowy.
OdpowiedzUsuńDrugi raz obejrzanym i nawet mi się spodobało. Mogli by pokazać przynajmniej ze dwie sceny jak się widzą twarzą w twarz...i tego mi brakuje
OdpowiedzUsuńTaylor wyszła bardzo fajnie,ale ten teledysk inaczej sobie wyobrażałam. Myślałam raczej o czymś takim jak white horse,ale żeby była jakby ich historia opowiedziane,czyli jak się pierwszy raz spotykają ,kłótnie,pogodzenie no i rozstanie. I do tego przerywniki z tymi scenami jak Tay śpiewa. Wiem,że bardzo podobne do Mine,ale tak to sobie wyobrażałam. Poza tym wkurza mnie fakt,że nie wiem dokąd ten gość idzie... Na miejscu Taylor nie zatrudniłabym kogoś kto zrobił tylko jeden teledysk... Ale rozumiem,że to dla niej ciężkie i pewnie nie chciała zbyt wielu scen uczuciowych,bo to by jej przypominało chłopaka.Ale się rozpisałam! :D Pozdrowienia dla wszystkich fanów Taylor!:)
OdpowiedzUsuńJak wszyscy inaczej wyobrażałam sobie ten teledysk. Ale Tay spróbowała czegoś nowego, wygląda super w takim koczku ;). Nie było w tym teledysku punktu kulminacyjnego na który czekałam ale jest bardzo ok :) :)
OdpowiedzUsuńA gdzie moge go pobrac, bo siedzie u siostry na kompie, bo mój zepsuty :/
OdpowiedzUsuńza każdym razem widzę coś innego, nowego
OdpowiedzUsuńhttp://www.megaupload.com/?d=MS9AIBTL
OdpowiedzUsuńbrakuje mi retrospekcji, wracania do grudnia
OdpowiedzUsuńJa też nie zaliczę tego teledysku do najlepszych. Też brakuje mi punktu kulminacyjnego, na który czekałam do ostatniej sekundy. Nawet nie chodzi o jakieś bliższe sceny, tylko po prostu żeby ten chłopak przyszedł do niej po przeczytaniu tego listu, to by wystarczyło. Bez takiej sceny teledysk wydaje się trochę monotonny i jakby był jeszcze nie skończony.Ale trzeba przyznać, że świetny jest ten efekt kiedy pada śnieg i Taylor ślicznie wygląda z grzywką. :)
OdpowiedzUsuńPS. Już raz o to pytałam, ale chyba nie zauważyłaś, więc zapytam jeszcze raz. Wiesz może coś na temat piosenki "Brought up that way" ? Czy Taylor ją napisała, jeśli tak to z jakiego powodu?Jeśli coś wiesz to prosiłabym Cię o informacje na ten temat.Pozdrawiam Emila :)
OdpowiedzUsuńNie wiem co się tak czepiacie tego teledysku... Nie należę do tych osób, co chwalą wszystko co związane z ich idolem, ale ten teledysk jest naprawdę dobry. Dla mnie nawet jeden z lepszych. Może nie było w nim retrospekcji, na początku nawet mi to przeszkadzało, ale ten teledysk jednak ma coś w sobie niezwykłego, magicznego. Nie miał on przedstawić wielkiego love story ( coś w stylu Teardrops On My Guitar, czy Love Story, gdzie było pokazanych wiele ich wspólnych scen w różnych miejscach) . Ten teledysk miał pokazać ich uczucia, smutek, emocje po rozstaniu. Gdyby zrobili go w taki sposób, jak Wy piszecie, to byłby to kolejny teledysk Taylor, a tak to jest coś innego i Taylor idzie naprzód.
OdpowiedzUsuńTo stara piosenka, która niedawno wyciekła.
OdpowiedzUsuńZmieniłam zdanie teledysk jest fantastyczny.:)))
OdpowiedzUsuńWiecie co im dłużej oglądam ten teledysk tym bardziej mi się podoba;)dopiero teraz zdałam sobie sprawę, że jest on zupełni inny od tych wszystkich teledysków Taylor,taka nowa odsłona Tay. ;)A czy to prawda, że ten Jake zerwał z nią przez telefon? http://www.eska.pl/hotplota/news/taylor_swift_zostala_rzucona_przez_telefon_taylor_swift/51833
OdpowiedzUsuńMi też się coraz bardziej podoba, po prostu przezwyczailam sie do teledysków Taylor w innym stylu i stąd ta poczatkowa niechęć, mysle ,że gdyby to nie był teledysk Taylor to od razu bym go polubila.
OdpowiedzUsuńMi się podoba. A co do dZiału FAQ to byłoby tak , że my zadawalibyśmy pytania w komentarzach pod noitką FAQ jak na hayley-williams.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł, choć chyba lepiej nazwać to centrum informacji, bo wątpię, żeby komuś się chciało czytać te 329482 odpowiedzi w poszukiwaniu wyjaśnienia swoich wątpliwości :P
OdpowiedzUsuń