Mam pytanko do właścicielki bloga. Wyszło na jaw nagranie, TERAZ JUŻ NIESPREPAROWANE, które udowadnia, że Tay w 2016 roku z winy zawistnego "rapera" padła ofiarą intrygi, która zaszkodziła zarówno jej karierze jak i wizerunkowi. Czy wspomnisz o tym na blogu? Ja osobiście cieszę się, że prawda wreszcie wyszła na jaw, ale jak słyszę, że małżonka tego typa nadal rzuca oskarżeniami w stronę Swiftie to aż ciśnienie mi się podnosi. Pozdrawiam fanów Tay, a zwłaszcza autorkę i dziękuję za czas i wysiłek jaki wkładasz od tylu lat w prowadzenie tego bloga :)