Teledysk do "The story of us"!

05:35

Teledysk jest prześmieszny i zupełnie różny od poprzednich teledysków Taylor. Członkowie zespołu także dostali pewne role do odegrania (i momentami trudno ich rozpoznać). Wszystko to tworzy zwariowaną historię i trzeba teledysk obejrzeć parę razy, żeby wyłapać każdy szczegół :)


   

9 komentarze

  1. przez połowę teledysku próbowałam wydedukować co jest nie tak z jej włosami, potem dopiero zauważyłam, że są proste haha ;) końcówka jest świetna ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny,ale masz racje ,że trzeba go obejrzeć kilka razy,żeby załapc o co dokladnie chodzi,ja obejrzalam dopiero raz i jeszcze nie dkońca go kumam.I Taylor mi wtym teledysku strasznie przypomnina mniei przez ta fryzure i z z achowania(tak do konca 2 zwrotki).I teraz to ten klip mi bardziej przypomina YBWM,natomiast wogóle przesatł przypominać Teardrops On My Guitar.

    OdpowiedzUsuń
  3. a ten nowy członek zespołu kogo gra? bo jeszcze go nie kojarzę ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie kumam tego teledysku... Podoba mi się, ale go nie rozumiem :D Taylor się rzuca na wszystkie strony jak opętana haha. Końcówka za to świetna

    OdpowiedzUsuń
  5. Heeeej... =( Mi nie działa!!! =(=(=(

    OdpowiedzUsuń
  6. Już podmieniłam link :) Nie mam już słów - tamto video wrzucił na vimeo ktoś z Big Machine, a teraz zostało usunięte przez MTV, bo narusza ich prawa. Ugh.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki!!! A teledysk jest super!! <33

    OdpowiedzUsuń
  8. Strasznie mi się podoba. Rozumiem. To będzie na tyle.

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznam się szczerze, że ja też nie, ale to jest ponoć ten profesorek, który przerywa Liz i głównemu bohaterowi w pocałunku :P

    OdpowiedzUsuń