Znaczenie piosenek

TAYLOR SWIFT

Tim McGraw
(Taylor Swift & Liz Rose)
Ta piosenka wiele dla mnie znaczy, dlatego chcieliśmy by była pierwszym singlem z płyty. Pomysł na nią wpadł mi do głowy podczas lekcji matematyki. Po prostu zaczęłam śpiewać sobie „Gdy myślisz Tim McGraw” („When you think Tim McGraw”). Koncepcja tej piosenki pojawiła się, bo chodziłam wówczas z chłopakiem, który się przeprowadzał, a to oznaczało koniec dla nas. Więc zaczęłam myśleć o rzeczach, które wiedziałam, że przypomną mu o mnie. Pierwszą rzeczą, która przyszła mi na myśl, było to, że moją ulubioną piosenkę śpiewa Tim McGraw. Po szkole pojechałam do centrum, zasiadłam do fortepianu i napisałam ją z Liz Rose w piętnaście minut. To może być najlepsze piętnaście minut, które kiedykolwiek doświadczyłam.


Picture To Burn
(Taylor Swift & Liz Rose)
Przed zaśpiewaniem tej piosenki, zawsze próbuję wytłumaczyć widowni, że naprawdę staram się być miłą osobą… ale jeśli złamiesz mi serce, zranisz moje uczucia albo będziesz dla mnie naprawdę podły, napiszę o tobie piosenkę. Haha. Ta piosenka jest idealnym przykładem.


Teardrops On My Guitar
(Taylor Swift & Liz Rose)
Kiedyś bardzo się podkochiwałam w tym chłopaku, który siadał obok mnie codziennie i rozmawiał ze mną o… innej dziewczynie: jaka ona jest piękna, jaka miła i mądra, jaka doskonała. Siedziałam tam i słuchałam, nigdy tak nie myśląc, ale mówiłam: „Och, tak się cieszę z twojego szczęścia”. To chyba dobry przykład na to, że niekiedy ujawniam swoje uczucia tylko w piosenkach. Nigdy nie bałam się używać imion. Kocham tę piosenkę ze względu na jej szczerość i wrażliwość. Do dziś oni są razem, a on nie ma pojęcia o tej piosence.


A Place In This World
(Taylor Swift & Robert Orrall & Angelo)
Napisałam tę piosenkę, gdy miałam 13 lat i właśnie przeprowadziłam się do Nashville. Trudno było dowiedzieć się, jak miałabym dotrzeć tam, gdzie chciałam. Wiedziałam, gdzie chcę być, ale nie wiedziałam, jak tam dotrzeć. Naprawdę cieszę się, że ta piosenka jest na płycie, bo czuję, że w końcu to rozgryzłam.


Cold As You
(Taylor Swift & Liz Rose)
Napisałam tę piosenkę z Liz i myślę, że tekst tej piosenki należy do najlepszych, jakie dotąd napisałam. Opowiada ona o momencie, w którym zdajesz sobie sprawę, że ten ktoś nie jest wcale tym, za kogo go brałaś, i że próbujesz tworzyć wymówki dla tego kogoś, choć on na to nie zasługuje. I że niektórzy ludzie po prostu nigdy cię nie pokochają. Byłyśmy w połowie pisania, gdy zaczęłam śpiewać: „Teraz kiedy siedzę tu i myślę o tym/ Nigdy nie byłam nigdzie tak oziębła jak ty” („And now that I'm sitting here thinking it through, I've never been anywhere cold as you").


The Outside
(Taylor Swift)
"To jest jedna z pierwszych piosenek, jakie kiedykolwiek napisałam i opowiada o tym, dlaczego w pierwszej kolejności w ogóle zaczęłam pisać. Miałam wtedy 12 lat i byłam kompletnym wyrzutkiem w szkole. Bardzo różniłam się od innych dzieci i nigdy nie rozumiałam dlaczego. Byłam wyższa i śpiewałam muzykę country w barach karaoke i na festiwalach w weekendy, podczas gdy inne dziewczyny spały u siebie. W niektóre dni budziłam się, nie wiedząc, czy ktoś będzie ze mną chciał rozmawiać tego dnia. Myślę, że każda osoba ma takie momenty w życiu, gdy zdarza się szereg złych dni pod rząd. Możesz pozwolić się pogrążyć lub znaleźć sposób, by wybić się ponad to. Doszłam do wniosku, że nawet jeśli ludzie nie zawsze byli tam dla mnie, muzyka tak. Dziwnie jest myśleć, jak moje życie różniłoby się teraz, gdybym była jednym z tych popularnych dzieciaków.


Tied Together With A Smile
(Taylor Swift & Liz Rose)
Jedna z moich przyjaciółek jest absolutnie piękna. Uczestniczy w konkursach piękności i zawsze wszystko wygrywa. Dziewczyny chcą być nią, a chłopcy chcą być z nią. Napisałam tę piosenkę tego dnia, gdy odkryłam, że cierpi na zaburzenia jedzenia. To kompletnie mnie zaszokowało, dlatego trudno było pisać tę piosenkę, bo nie opowiadałam jakiejś smutnej historii. To była prawdziwa historia. Ta piosenka opowiada o dziewczynach, które znam, i o trudnych rzeczach, z jakimi widziałam, że się mierzą. Nigdy nie myślałam o tej piosence jako o wykładzie. Jest o tym, że nieważne, przez co przechodzą moi przyjaciele, zawsze będę ich kochać.


Stay Beautiful
(Taylor Swift & Liz Rose)
Po usłyszeniu moich piosenek, wielu ludzi pyta się: “To ilu chłopaków w końcu miałaś?”. A ja zawsze opowiadam, że większość moich piosenek bierze się z obserwacji, a nie z prawdziwych doświadczeń. Innymi słowy, nie musisz z kimś chodzić, żeby napisać o nim piosenkę. To jest piosenka, którą napisałam o chłopaku, z którym nigdy nie chodziłam. Wow, prawda? Haha. Ta piosenka jest o chłopaku, który był moim zdaniem uroczy, ale nie rozmawiałam z nim za wiele. Ale coś w nim zainspirowało tę piosenkę, wystarczyło przyglądanie się.


Should've Said No
(Taylor Swift)
Będąc człowiekiem, zdałam sobie sprawę, że zanim stworzysz sobie jakiś wielki problem, zanim narobisz bałagan, który trzeba posprzątać, jest ten decydujący moment, w którym mogłeś powiedzieć nie. Tę piosenkę napisałam, o chłopaku, który nie powinien mnie zdradzić.


Mary's Song (Oh My My My)
(Taylor Swift & Liz Rose & Brian Maher)
Napisałam tę piosenkę o parze, która mieszkała obok nas. Byli małżeństwem od zawsze i przyszli któregoś wieczoru na kolację i byli bardzo słodcy. Opowiadali o tym, jak się w sobie zakochali i pobrali oraz o tym, jak się poznali, gdy byli jeszcze dziećmi. Pomyślałam sobie, że to urocze, bo możesz iść do sklepu i przeczytać w gazetach o tym, kto z kim zrywa, kto kogo zdradza (albo posłuchać niektórych moich piosenek haha). To było naprawdę pocieszające – wiedza, że mogę wrócić do domu i zajrzeć do sąsiadów, by zobaczyć idealny przykład wieczności.


Our Song
(Taylor Swift)
Pewnego dnia usiadłam z moją gitarą i wpadłam w trans. Lubię pisać o tym, jak muzyka wpływa na ludzi, było zabawnie to pisać, bo piosenka jest o parze, która NIE ma własnej piosenki. Lubię banjo, a z banjo nic nie może pójść źle. Chciałam, żeby ta piosenka była ostatnia na płycie, bo ostatnia linijka refrenu to: „Odtwórz to ponownie” („Play it again”). Miejmy nadzieję, że ludzie potraktują to jako wskazówkę i odtworzą album ponownie. Haha!


FEARLESS


Fearless
(Taylor Swift, Liz Rose, Hillary Lindsey)
Ta piosenka jest o nieustraszoności zakochiwania się. Nieważne, ile piosenek o rozstaniach napiszesz, nieważne, ile razy ktoś cię zrani, i tak ponownie się zakochasz. Gdy pisałam „Fearless”, nie umawiałam się z nikim. Nie byłam nawet w początkowej fazie spotykania się z kimś. Byłam całkiem sama w trasie i wpadł mi do głowy pomysł na piosenkę o najlepszej pierwszej randce. Czasami, gdy piszesz miłosne piosenki, nie piszesz ich o tym, co właśnie przeżywasz, ale o tym, co chciałabyś przeżyć. Więc to jest piosenka o najlepszej pierwszej randce, której jeszcze nie miałam.


Fifteen
(Taylor Swift)
Napisałam ją w oparciu o historię mojej najlepszej przyjaciółki z liceum, Abigail. Zaczęłam od linijki „Abigail oddała wszystko, co miała/Chłopakowi, który zmienił zdanie” (“Abigail gave everything she had to a boy who changed his mind”), a potem opisałam wszystko poczynając od tego punktu, praktycznie od tyłu. Po prostu zdecydowałam, że naprawdę chciałam opowiedzieć historię naszego pierwszego roku w liceum, bo czułam, że w pierwszej klasie dojrzałam bardziej niż podczas któregokolwiek roku w moim życiu.


Love Story
(Taylor Swift)
To piosenka, którą napisałam, gdy chodziłam z chłopakiem, który nie był, prawdę mówiąc, popularnym wyborem. Jego sytuacja była trochę skomplikowana, ale nie obchodziło mnie to. Zaczęłam tę piosenkę od zdania: „Ta miłość jest trudna, ale prawdziwa” ("This love is difficult, but it's real"). Gdy napisałam zakończenie tej piosenki, pomyślałam sobie, że to zakończenie historii miłosnej, jakie marzy się każdej dziewczynie. To zakończenie, które mi się marzy. Pragniesz faceta, którego nie obchodzi, co mówią lub myślą inni. Po prostu mówi: „Wyjdź za mnie, Julio, kocham cię i tylko tego jestem pewien” (“Marry me, Juliet, I love you, and that’s all I really know”). Jest to jakby opowiedziane z perspektywy bohaterów, jest Romeo i Julia, i to nie ja mówię, że wychodzę za mąż czy coś… ale myślę, że fajnie było o tym pisać.


Hey Stephen
(Taylor Swift)
Nagrywaliśmy w studio Johna McBride’a (męża Martiny McBride) i on powiedział: “Moje dzieci bardzo chciałyby cię poznać. Myślisz, że możesz się z nimi przywitać?”. A ja odparłam: „Jasne, niech przyjdą, mogą się przyglądać, jak nagrywamy”. Więc jego córki i ich przyjaciele ze szkoły – było ich około dziesiątki – przyszli do studia, gdy nagrywaliśmy „Hey Stephen” i bardzo im się spodobała ta piosenka. Pod koniec już śpiewali każde słowo.


White Horse
(Taylor Swift, Liz Rose)
Właściwie nie planowałam umieścić tej piosenki na płycie. Zamierzałam zaczekać na trzeci album, bo wydawało mi się, że mieliśmy już „smutek” przedstawiony na tej płycie. Ale wtedy moja agencja w LA zorganizowała spotkanie z producentkami “Chirurgów” Betsy Beers i Shondą Rhimes, bo to mój ulubiony serial. Gdybym miała w nim piosenkę, to byłoby jak spełnienie marzeń. Więc zagrałam im „White horse”. Tylko ja i moja gitara, a one oszalały. Bardzo im się spodobało. Powiedziały: “Odezwiemy się najszybciej, jak to możliwe”. Przez jakiś czas nie wiedzieliśmy, czy damy ją na płytę, bo gdyby piosenka nie skończyła w serialu, to nie zamierzaliśmy jej wydawać. Wtedy zadzwonili i powiedzieli, że są bardzo zainteresowani piosenką. Od razu ją nagraliśmy, wysłaliśmy im ją, a oni ją puścili w serialu!
Dla mnie „White horse” jest o tym, co w mojej opinii jest najbardziej bolesną częścią zerwania – o momencie, w którym uświadamiasz sobie, że wszelkie marzenia, jakie miałeś, wszelkie wizje życia z tą osobą, zniknęły. Wszystko, co dzieje się później, jest ruszaniem z miejsca ze swoim życiem… Ale ten początkowy moment „Wow, to już koniec” jest tym, o czym napisałam „White horse”.


You Belong With Me
(Taylor Swift, Liz Rose)
Przyszłam na sesję pisania z Liz Rose i powiedziałam: “Mam taki pomysł. Słyszałam, jak mój znajomy rozmawia ze swoją dziewczyną. Bronił się, mówiąc: ”Nie, kochanie… Muszę już kończyć… Zadzwonię do ciebie zaraz… Oczywiście, kocham cię. Bardziej niż cokolwiek! Kochanie, przepraszam cię”. A ona krzyczała na niego! Bardzo mu współczułam w tym momencie.
Więc wymyśliłam pierwszą linijkę “Rozmawiasz przez telefon ze swoją dziewczyną/ Jest zdenerwowana/Nadaje o czymś, co powiedziałeś” (“You’re on the phone with your girlfriend, she’s upset, going off about something that you said”) i zamieniłam to w opowieść, w której jestem zakochana w nim, a on powinien być ze mną, zamiast z nią. To wszystko stworzyło pełny obraz. Naprawdę zabawnie wymyślało się nam zdanie: ”Ona nosi krótkie spódniczki, a ja t-shirty.” (“She wears short skirts, I wear T-shirts”).


Breathe
(Taylor Swift, Colbie Caillat)
To piosenka o tym, gdy trzeba pożegnać się z kimś, mimo że nikt nie ponosi za to winy. Czasami to najtrudniejsze. Kiedy to nie jest nikogo wina.
Byłam wielką fanką płyty Colbie. Kiedy się ukazała, zakochałam się w sposobie, w jaki Colbie tworzy muzykę. Skontaktowałam się z jej menadżerem i spytałam, gdy mogłabym z nią coś napisać i okazało się, że Colbie ma zbliżający się występ w Nashville i będzie miała wolny dzień. Uważam, że ślicznie brzmi w tej piosence. Jestem bardzo podekscytowana tym, że jej głos jest na mojej płycie.


Tell Me Why
(Taylor Swift, Liz Rose)
Rozmawiałam z chłopakiem, z którym nigdy “oficjalnie” nie chodziłam. Czasami to jest najtrudniejsze, gdy marzy ci się, że będziesz z kimś chodzić, zbliżasz się już do tego, ale nie wychodzi. Mówił takie rzeczy, że miałam ochotę spytać: „Naprawdę właśnie to powiedziałeś?”. Denerwowało mnie, że mówi jedno, a robi drugie. Bo nie wiedział, czego chce, po prostu bawił się w te wszystkie gierki.
Więc poszłam pisać z Liz i zaczęłam rozwodzić się nad tym, jaki ten chłopak jest zmienny, jakim to dupkiem jest czasem, a kiedy indziej jest świetny. Mówiłam: „Liz, nie wiem, co jest z tym chłopakiem!”. Więc zaczęłam grać początek: „Zaryzykowałam/ Spróbowałam/ Być może myślałeś, że jestem kuloodporna, ale nie jestem” („I took a chance, I took a shot. And you might think I’m bulletproof, but I’m not”).


You’re Not Sorry
(Taylor Swift)
Jest o chłopaku, który okazał się być nie tym, za kogo go brałam. Zjawił się jak jakiś książę z bajki. Cóż, okazało się, że książę z bajki miał mnóstwo sekretów, o których mi nie powiedział. I jeden po drugim odkrywałam je. Dowiedziałam się, kim naprawdę jest. Napisałam to, gdy byłam na granicy wytrzymałości: “Wiesz co? Nawet nie sądź, że możesz mnie dalej ranić”. To był moment, w którym musiałam odejść.


The Way I Loved You
(Taylor Swift, John Rich)
Wpadł mi do głowy ten pomysł o byciu w związku z miłym chłopakiem, który jest punktualny, otwiera przed tobą drzwi, przynosi ci kwiaty… ale ty nic nie czujesz. Cały czas, gdy jesteś z nim, myślisz o chłopaku, który był skomplikowany, nieporządny i frustrujący.
Więc na spotkanie z Johnem miałam gotowy pomysł, tytuł i kierunek, w którym sądziłam piosenka powinna zmierzać. Był w stanie się z tym utożsamić, bo on jest tym skomplikowanym, frustrującym facetem w swoich związkach. Podeszliśmy do piosenki pod różnymi kątami. Było świetnie być z nim w jednym pokoju i pisać, bo jest naprawdę niesamowitym autorem piosenek.


Forever & Always
(Taylor Swift)
“Forever & Always” jest o tym, gdy byłam w związku z kimś i obserwowałam, jak pomału się wymyka. Nie wiedziałam czemu, bo nie robiłam nic innego. Nie robiłam nic źle. Ale on po prostu zanikał. Ta piosenka jest o niepewności i frustracji przez zastanawianie się “dlaczego?”. Co się zmieniło? Kiedy się zmieniło? Co zrobiłam źle? W tym przypadku skończyło się na tym, że chłopak, o którym pisałam, zerwał ze mną dla innej dziewczyny. Chyba już wiem, czemu zanikał…


The Best Day
(Taylor Swift)
Napisałam tę piosenkę podczas trasy i nie powiedziałam o tym mamie. Zdecydowałam, że zachowam to w tajemnicy i to będzie niespodzianka na Boże Narodzenie. Napisałam to w lato, a potem nagrałam to potajemnie z zespołem w studiu. Gdy już skończyliśmy, zsynchronizowałam ją z tymi domowymi wideo jej i mojej rodziny.
Nawet nie poznała, że to ja śpiewam, dopóki nie minęło pół piosenki! Nie miała pojęcia, że mogłabym napisać coś i nagrać bez jej wiedzy. Gdy w końcu to do niej dotarło, cała się rozkleiła.


Change
(Taylor Swift)
W pewnym momencie zaczęłam rozumieć, że w małej wytwórni będzie mi trudniej dostać się do pewnym miejsc i osiągnąć pewne rzeczy, które artyści osiągali w większych wytwórniach. Zdałam sobie sprawę, że nie będzie dla mnie żadnych względów, bo w mojej wytwórni nie było innych artystów, dzięki którym mogłabym je otrzymywać. Że to będzie wspinaczka i wszystkim, co mi dodawało otuchy, była nadzieja, że kiedyś wszystko się zmieni. Że będzie inaczej. Po tylu razach powtarzania sobie tego, w końcu spisałam to w postaci piosenki.


SPEAK NOW

Mine
(Taylor Swift)
Ostatnio wpadłam w zły nawyk uciekania od miłości. Dochodzę do miejsca, w którym powinnam się zadeklarować i wtedy uciekam w odwrotnym kierunku. „Mine” opiera się na pomyśle, że mogłabym znaleźć kogoś, kto byłby od tego wyjątkiem. Kogoś, kto byłby tak niezawodny i pewny, że nie uciekłabym od niego. Czasem wspominam wiele przykładów miłości, które obserwowałam – czasem to było długotrwałe, a czasem po prostu się nie udawało. Zdarzają się pożegnania i ludzie cierpią, więc mam takie skłonności do wycofywania się. Ale nigdy nie przestałam mieć nadziei, że w którymś momencie się to zmieni.
Ta piosenka jest pierwszym singlem, bo... pomiędzy mną a Nathanem, moim producentem, zdarzył się taki moment, gdy przyniosłam tę piosenkę i wyprodukowaliśmy do niej demo w ciągu jednego dnia w jego piwnicy, spojrzeliśmy na siebie i wiedzieliśmy: „To jest to. To ta”. Za każdym razem gdy zdarzał mi się taki „moment” z którąś z piosenek, wychodziło dobrze, więc mam nadzieję na najlepsze. Trzymajcie kciuki.


Sparks Fly
(Taylor Swift)
“Sparks fly” jest o zakochiwaniu się w kimś, w kim może nie powinieneś się zakochać, ale nie możesz się powstrzymać, bo pomiędzy wami jest taka chemia i więź. Napisałam tę piosenkę kilka lat temu i pracowałam nad nią od tego czasu. Wspaniale było obserwować, jak zmieniała się przez lata. Niektórzy fani słyszeli ją wcześniej podczas koncertu, ale wprowadziłam parę fajnych zmian, z których jestem dumna, i nie mogę się doczekać, aż ją usłyszą.


Back To December
(Taylor Swift)
„Back to December” jest pewnego rodzaju nowością dla mnie, gdyż nigdy wcześniej nie przepraszałam kogoś w piosence. Osoba, dla której napisałam tę piosenkę, zasługuje na te przeprosiny, bo była dla mnie niesamowita, idealna w związku, a ja byłam bardzo nierozważna. Więc to są słowa, które bym mu powiedziała, które zasługuje, by usłyszeć.


Speak Now
(Taylor Swift)
Ta piosenka została zainspirowana przez jedną z moich przyjaciółek, która opowiadała mi o ukochanym z dzieciństwa. Byli razem w szkole średniej, a potem się rozeszli, ale każdy sądził, że w końcu kiedyś wrócą do siebie. Pewnego dnia odwiedziła mnie i oznajmiła, że on się żeni. Spotkał taką podłą dziewczynę, która sprawiła, że przestał spotykać się ze swoimi przyjaciółmi, odciął się od rodziny. Kompletnie go odizolowała. Przypadkiem zapytałam: „Więc zamierzasz przemówić?”. A ona spytała: “Co masz na myśli?”. Odparłam: „No wiesz, wtargnąć do kościoła podczas ‘niech przemówi teraz lub na zawsze zachowa milczenie’? Pójdę z tobą. Zagram na gitarze. Będzie wspaniale”. Tylko się zaśmiała. Później zastanawiałam się, jakie to musi być tragiczne, gdy ktoś, kogo kochasz, żeni się z kimś innym.
Jakiś czas potem miałam sen o tym, że jeden z moich byłych żeni się, więc wyszło na to, że miałam potrzebę napisania piosenki o zakłóceniu ceremonii ślubnej. Lubię o tym myśleć jako o koncepcji dobro kontra zło, gdyż tamta dziewczyna jest przedstawiona jako czarny charakter.


Dear John
(Taylor Swift)
Piosenka “Dear John” jest niejako ostatnim e-mailem, jaki wysłałbyś do kogoś, z kim byłeś kiedyś w związku. Zazwyczaj ludzie piszą taki e-mail, dając upust swoim uczuciom. Opisują w nim wszystko, co chcieliby powiedzieć tej osobie, i zwykle go nie wysyłają. Domyślam się, że wydając tę piosenkę, właśnie kliknęłam „wyślij”.


Mean
(Taylor Swift)
Kiedy zajmujesz się tym, czym ja się zajmuję, wystawiasz się na krytykę wielu osób. Każdy może powiedzieć o tobie, co mu się podoba. Każda z milionów osób ma swoją opinię.
Rozumiem, że nie każdemu będzie się podobało to, co robisz. Rozumiem, że zawsze będziesz za coś krytykowany. Ale uważam, że są różne sposoby wyrażania krytyki. Jest konstruktywna krytyka. Są profesjonalni krytycy. A można też być po prostu złośliwym. Jest granica, którą przekraczasz, gdy zaczynasz atakować wszystko, co się tyczy danej osoby, i był jeden facet, który przekraczał ją wielokrotnie. Był po prostu wredny i pisał rzeczy, które rujnowały cały mój dzień.
To się zdarza… nieważne, co robisz, nieważne, ile masz lat, nieważne, jaką masz pracę, nieważne, jakie miejsce zajmujesz w życiu. Zawsze będzie ktoś, kto w stosunku do ciebie będzie wredny. W tej sytuacji możesz jedynie kontrolować to, jak do tego podejdziesz, jak sobie z tym poradzisz. Piosenka „Mean” jest moim sposobem radzenia sobie z taką sytuacją, a także wyraża moje podejście do tej sytuacji.


The Story Of Us
(Taylor Swift)
“The Story of Us” to piosenka, którą napisałam o niezręcznej sytuacji, gdy… cóż, może zacznę od stwierdzenia na wstępie, że ostatnio zdarzało mi się spotykać moich byłych w dziwnych miejscach. Ta piosenka jest o jednej z tych sytuacji, a tym dziwnym miejscem była gala rozdania nagród.
Siedziałam kilka miejsc od niego. Tyle rzeczy powinno zostać wtedy powiedziane, ale żadne z nas nie było skłonne tego zrobić. Oboje udawaliśmy, że jesteśmy bardzo zaabsorbowani rozmową z ludźmi, których nawet nie znaliśmy. Godna pożałowania sytuacja. Później opowiadałam mamie o tym i powiedziałam, że czułam się, jakbym stała samotnie w zatłoczonym pokoju. A potem dodałam: „Muszę lecieć. Pa!”. Moja mama jest już przyzwyczajona do tego. I wtedy napisałam tę piosenkę.


Never Grow Up
(Taylor Swift)
Piosenka „Never grow up” jest o tym, że nie za bardzo wiem, jak się czuję w związku z dorastaniem. To skomplikowane. Dorastanie następuje bez twojej wiedzy. Dorastanie to takie dziwne pojęcie, bo dziecko wiele razy marzy, żeby być już dorosłym. Każdej nocy spoglądam na tłumy ludzi na widowni i dostrzegam dużo dziewczyn w moim wieku, które przechodzą przez to samo co ja. Czasem spoglądam w dół i widzę małą dziewczynkę, która ma może siedem lub osiem lat, i pragnę powiedzieć jej to wszystko – że właśnie staje się osobą, którą będzie w przyszłości, że formuje swoje poglądy, opinie i marzenia. Napisałam tę piosenkę właśnie dla tych wszystkich małych dziewczynek.


Enchanted
(Taylor Swift)
Napisałam “Enchanted” o chłopaku, którego spotkanie mnie oczarowało, co oczywiste. Wcześniej wymieniłam z nim kilka e-maili, a potem byłam w Nowym Jorku i pojechałam się z nim spotkać.
Pamiętam, że przez całą drogę do domu, myślałam: „Mam nadzieję, że nie jest w nikim zakochany”. To było takie wspaniałe uczucie. „Och mój Boże. Z kim chodzi? Polubił mnie? A może podoba mu się ktoś inny? Co to oznacza?”. Dotarłam do domu, a on wysłał do mnie e-mail, w którym napisał mniej więcej: “Przepraszam, że tak mało się odzywałem. Po prostu byłem oniemiały z wrażenia, mogąc cię spotkać” („I was just wonderstruck meeting you”). Więc wkomponowałam słowo „wonderstruck” w piosenkę, żeby wiedział, że to dla niego.


Better Than Revenge
(Taylor Swift)
Piosenka “Better than revenge” jest o dziewczynie, która kilka lat temu ukradła mojego chłopaka. Ona chyba myślała, że o tym zapomniałam, ale ja wciąż pamiętam.


Innocent
(Taylor Swift)
Piosenka „Innocent” jest o czymś, co naprawdę mocno odbiło się na mnie emocjonalnie. Napisanie jej zajęło mi trochę czasu. Tak się złożyło, że miałam okazję wykonać tę piosenkę na gali MTV VMA i to był pierwszy raz, gdy ktokolwiek ją usłyszał. Nagranie albumu zatytułowanego „Speak Now” („Przemów teraz”) w pewnym sensie zobowiązuje cię do wyznania tego, co czujesz, gdy już wiesz, co konkretnie czujesz, więc zaśpiewanie tej piosenki akurat na tym rozdaniu nagród było moim zdaniem stosowne. Mam nadzieję, że wszystkim się spodoba.


Haunted
(Taylor Swift)
“Haunted” jest o tym momencie, w którym zdajesz sobie sprawę, że osoba, w której jesteś zakochana, zaczyna się od ciebie coraz bardziej oddalać. A ty nie wiesz, co robić. W tej fazie, gdy miłość zanika, czas upływa bardzo wolno. Wszystko zaczyna obracać się wokół tego, co było w jego ostatnim smsie. Zaczynasz uświadamiać sobie, że on stopniowo się odkochuje. To bardzo tragiczne i rozdzierające serce przeżycie, ponieważ cały czas próbujesz wmówić sobie, że to się nie dzieje. Przeszłam przez to. Któregoś razu obudziłam się w środku nocy i napisałam o tym "Haunted".
Chciałam, żeby brzmienie tej piosenki oddawało intensywność emocji, które ją zainspirowały, więc razem z Paulem Buckmasterem nagraliśmy smyczki w Capitol Studios w Los Angeles. To było niesamowite doświadczenie – nagrywanie tej wielkiej partii smyczków na żywo, która moim zdaniem doskonale uchwyciła to intensywne, chaotyczne uczucie dezorientacji.


Last Kiss
(Taylor Swift)
Piosenka “Last Kiss” jest w pewnym sensie listem do kogoś, w którym wylewasz z siebie te wszystkie rozpaczliwe, desperackie emocje, jakie odczuwasz po rozstaniu. W każdym, kto przeżywa zerwanie, kotłują się różnorakie uczucia – gniew, dezorientacja, frustracja. Potem dochodzi nieograniczony smutek. Smutek związany z utratą tej osoby, pięknych wspomnień oraz nadziei na przyszłość. Są momenty, kiedy po prostu przyznajesz sam przed sobą, że brakuje ci tego wszystkiego. Właśnie podczas jednego z takich momentów napisałam tę piosenkę.


Long Live
(Taylor Swift)
“Long live” (w nawiasie: “We will be remembered”) to jedyna moja piosenka, która ma nawias w tytule*. Poza tym jest ona o moim zespole, moim producencie i wszystkich ludziach, którzy nam pomogli. O fanach, ludziach, z którymi przeżywaliśmy to razem. Ta piosenka opowiada o tych triumfalnych momentach sprzed ostatnich dwóch lat, gdy skakaliśmy i tańczyliśmy, nie przejmując się tym, jak tańczymy, i krzyczeliśmy z całych sił: „Jak to może się dziać?”. I czuję się szczęściarą, że mogłam przeżyć choć jeden taki moment, nie mówiąc już o wszystkich innych, które mi się przydarzyły.
„Long live” jest o tym, jak czuję się, wspominając te chwile. Ta piosenka jest dla mnie jak spoglądanie na album pełen fotografii z rozdań nagród, koncertów na stadionach i tłumów z rękami wyciągniętymi w górę. To na swój sposób pierwsza miłosna piosenka, którą napisałam dla mojej drużyny.


*Taylor chyba zapomniała, że napisała kiedyś „Mary’s song (Oh my, my, my)”. Do tego koniec końców ona lub ktoś z wytwórni postanowili pozbyć się podtytułu w nawiasie, więc teraz ten opis nie ma sensu.


RED


State Of Grace
(Taylor Swift)
“State Of Grace” to piosenka, którą napisałam w początkowej fazie tworzenia tego albumu. Uważam, że jedna linijka z tej piosenki pomaga zdefiniować to, o czym jest reszta płyty – "Miłość jest bezlitosną grą, jeśli nie grasz w nią czysto” ("Love is a ruthless game unless you play it good and right”). To swego rodzaju ostrzeżenie, rozciągające się na całą płytę. Oto, co się wydarzy, jeśli nie będziesz grał czysto. Albo oto, co się mogłoby się wydarzyć, jeśli będziesz. Więc ten fragment służy jako doskonała przestroga. Jak tylko usłyszysz tę piosenkę, wiesz, że sprawy mogą potoczyć się w dwóch kierunkach. Możesz być dobry dla innych ludzi albo możesz grać nieczysto. Album odzwierciedla oba możliwe rezultaty.

Red
(Taylor Swift)
"Red” to piosenka, którą napisałam w połowie prac nad albumem i zmieniła jego kształt, ponieważ jest o przypisywaniu różnym emocjom konkretnych kolorów. Nagle dotarło do mnie, że większość emocji, które odczuwałam, tworząc ten album, była koloru czerwonego. Były bardzo intensywne – czy to radość, czy złość – obejmowały oba końce całego spektrum. I to naprawdę zmieniło moje zapatrywanie na to, w jakim kierunku zmierza ta płyta, ponieważ ta piosenka jest inna, bardzo opisowa i wyrazista, co rozszerzyło moje dotychczasowe plany względem tej płyty.

Treacherous
(Taylor Swift, Dan Wilson)
"Treacherous" to piosenka, którą napisałam z Danem Wilsonem. Zaprezentowałam mu pomysł na nią, ponieważ chciałam zgłębić pewną myśl, że coś może być jednocześnie niebezpieczne i kuszące. Ale bardziej chodziło o pozytywne aspekty – w sensie: „Wierzę, że może nam się udać”. Na końcu piosenki jest to wspaniałe przejście, które brzmi jak drugi refren. W tle słychać chórki. I jest tam linijka: "Nic bezpiecznego nie jest warte drogi” ("Nothing safe is worth the drive”), która według mnie mówi bardzo wiele o tym albumie, ponieważ uważam, że nawet jeśli coś cię bardzo zraniło, ale sprawiło, że coś czułaś, to było tego warte.

I Knew You Were Trouble
(Taylor Swift, Max Martin, Shellback)
Wpadłam na pomysł napisania tej piosenki pół roku przed tym, gdy byłam umówiona, żeby pisać z Maxem Martinem. Wysłałam mu e-maila, w którym napisałam: „Właśnie wpadłam na ten pomysł. Nie mogę się doczekać, aż ci go przedstawię. Wiem, że jesteśmy umówieni dopiero za parę miesięcy, ale chcę tylko, żebyś o tym wiedział.” Nigdy nie napisałam piosenki, w której zamiast „wstydź się, że złamałeś mi serce” jest „to ja powinnam się wstydzić, że złamałeś mi serce, już w pierwszej sekundzie zauważyłam znaki ostrzegawcze, czuję się tak głupio”. Piosenka odznacza się tym chaotycznym brzmieniem – brzmi tak, jak opisywane w niej emocje.

All Too Well
(Taylor Swift, Liz Rose)
To była pierwsza piosenka, którą napisałam na ten album. Ciągle do mnie powracała, ponieważ tak dobrze opowiadała pewną historię – w pełni. Piosenka zaczyna się od pierwszego spotkania, opisuje te niewinne początki i śledzi tę historię aż do gorzkiego końca. To naprawdę emocjonalna piosenka, bo pokazuje ci, dlaczego strata jest tak bolesna, ponieważ coś było kiedyś piękne i wciąż o tym pamiętasz.

22
(Taylor Swift, Max Martin, Shellback)
Wpadłam na pomysł napisania tej piosenki w samolocie. Wbiegłam do studia, w którym byli Max Martin i Johan Shellback, i powiedziałam: "Musicie tego posłuchać!”. Też im się spodobało, więc popracowaliśmy nad tą piosenką. Chciałam napisać piosenkę o tym, jak wyglądało moje lato, które spędziłam z przyjaciółmi. Wyznawaliśmy wtedy zasadę pt.: "Jesteśmy dwudziestolatkami, nic nie wiemy i jest super!” Czasem dobrze jest mieć takie podejście. Muszę powiedzieć, że ta piosenka ma chyba najbardziej chwytliwy refren na płycie.

I Almost Do
(Taylor Swift)
“I Almost Do” jest o konflikcie, który toczy się w tobie, gdy pragniesz przyjąć kogoś z powrotem, dać mu kolejną szansę, ale wiesz, że nie możesz. Nie możesz, bo rozstanie z nim zraniło cię tak dogłębnie, że nie zdołałabyś przejść przez to ponownie. Więc siedzisz i zastanawiasz się, gdzie on jest. I masz nadzieję, że myśli o tobie. I niemalże ponosisz telefon, by do niego zadzwonić. Myślę, że zamiast zadzwonić napisałam tę piosenkę.

We Are Never Ever Getting Back Together
(Taylor Swift, Max Martin, Shellback)
To piosenka, którą napisałam z Maxem Martinem i Johanem Shellbackiem. Wszystko wydarzyło się dość spontanicznie. Do studia nagraniowego wszedł pewien chłopak, który przyjaźnił się z moim byłym. Zrzucił komentarzem, że pewnie niedługo wrócimy do siebie. Wyszedł, a ja zaczęłam nawijać coś w stylu: "Wiecie co, nigdy nie wrócimy do siebie. Przenigdy. Nie będę przez to znowu przechodzić. Nie ma mowy. Nigdy do siebie nie wrócimy”. A Max powiedział: "Musimy o tym napisać piosenkę”. Więc napisaliśmy, a wszystkie zaufane osoby, którym puściłam tę piosenkę, nie mogły przestać jej śpiewać po usłyszeniu. Jestem szczęśliwa, gdy widzę tysiące osób śpiewających słowa razem ze mną, wiedząc, że wszystko wydarzyło się za sprawą tak spontanicznego zrządzenia losu.

Stay Stay Stay
(Taylor Swift)
Napisałam tę piosenkę na podstawie tego, co zaobserwowałam w prawdziwych związkach. Nie jest idealnie. Zdarzają się momenty, gdy nie możesz już znieść widoku tej drugiej osoby. Wszczynacie głupie kłótnie. A mimo to ciągle warto walczyć o ten związek, bo w tej drugiej osobie jest coś takiego, bez czego nie możesz żyć. Jedna z linijek w przejściu brzmi: "Chciałabym spędzać z tobą czas przez całe moje życie" ("I’d like to hang out with you for my whole life”). Myślę, że to klucz do znalezienia tego jedynego – jeśli chciałabyś spędzać z nim czas przez całe życie.

The Last Time
(Taylor Swift, Gary Lightbody, Jacknife Lee)
To piosenka, którą napisałam z Garym Lightbodym z zespołu Snow Patrol. Zawsze chciałam pracować ze Snow Patrol - są moim ulubionym zespołem. To jest piosenka, którą napisałam o czymś, co wówczas przeżywałam. Wyobraziłam sobie drzwi – z jednej strony stoi chłopak, który już wiele razy zostawiał swoją dziewczyną, ale znowu wraca i prosi o kolejną szansę, a z drugiej strony stoi dziewczyna ze łzami w oczach, która zastanawia się, jak mogłaby go odrzucić, skoro tak go kocha, ale jednocześnie nie chce znowu zostać zraniona. Oboje przyrzekają, że to już ostatni raz. Ona, że ostatni raz pozwala mu wrócić. On, że to był ostatni raz, gdy ją zostawił. To bardzo intensywna piosenka i jestem dumna, że Gary ją ze mną śpiewa.

Holy Ground
(Taylor Swift)
“Holy Ground” jest o uczuciu, którego doznałam po wielu latach, kiedy w końcu doceniłam dawny związek za to, czym był, zamiast gorzko rozpamiętywać to, czym się nie okazał. Zaczęłam nad tym rozmyślać tuż po zobaczeniu się z tym chłopakiem i doszłam do wniosku, że to było mi potrzebne. Dobrze było to doświadczyć w moim życiu. Napisałam tę piosenkę i od razu usłyszałam w swojej głowie produkcję Jeffa Bhaskera. Nigdy dotąd z nim nie pracowałam, ale byłam fanką jego twórczości. Podobało mi się to, co zrobił z albumem zespołu Fun. Jest niezwykle różnorodny i bardzo utalentowany. Zadzwoniłam do niego i powiedziałam, że napisałam piosenkę, którą chciałabym, żeby wyprodukował. Zagrałam ją dla niego, a on stwierdził: "Do dzieła! Jest wspaniała”. Koniec końców, świetnie się spisał.

The Lucky One
(Taylor Swift)
Napisałam tę piosenkę podczas pobytu w Australii. W pewnym sensie reprezentuje ona moje obawy poprzez opowiadanie o historiach ludzi, którzy mnie zainspirowali. Ale tak naprawdę nie tyle opisuję ich zmagania, co śpiewam o swoich lękach – zatraceniu się w tym wszystkim, skończeniu w samotności i niezrozumieniu, podczas gdy ludzie mają cię za szczęściarę, gdy naprawdę nią nie jesteś. Ogólnie rzecz biorąc, piosenka ta wyraża mój największy lęk – że to wszystko przestanie być zabawą, a stanie się przerażającym miejscem. Niektórzy ludzie tak kończą. Jestem dumna z tej piosenki, bo opowiada o czymś, czego się boję.

Sad Beautiful Tragic
(Taylor Swift)
To piosenka, którą napisałam podczas trasy. Siedziałam w autokarze i w pewnym momencie zaczęłam grać ten nie dający spokoju, smutny refren. Był bardzo prosty: "Co za smutny, piękny, tragiczny romans" ("What a sad beautiful tragic love affair"). To było wspomnienie czegoś, co zostało na zawsze utracone i nie można tego odzyskać. Wróciłam do domu i zadzwoniłam do Nathana Chapmana. Powiedziałam: "Napisałam piosenkę. Proszę, proszę, proszę, czy możemy ją dziś nagrać?". Oczywiście się zgodził. Na album trafiło to pierwsze demo, bo wyszło takie prawdziwe i szczere.

Everything Has Changed
(Taylor Swift, Ed Sheeran)
Napisałam tę piosenkę z Edem Sheeranem, który jest niezwykle utalentowaną osobą w tak wielu aspektach – jest świetnym piosenkarzem, gitarzystą, autorem piosenek i wykonawcą. Pisanie z nim tej piosenki było znakomitą zabawą. Siedzieliśmy na podwórku za moim domem, a on zaczął nucić tę piosenkę, którą właśnie wspólnie pisaliśmy. Zapytałam go, czy zechciałby nagrać ją ze mnę w formie duetu, bo to piosenka o tym momencie, gdy dwie osoby spoglądają na siebie i nagle cały świat wydaje się inny, gdyż wszystko się zmieniło.

Starlight
(Taylor Swift)
Napisałam tę piosenkę po zobaczeniu zdjęcia, na którym uwiecznieni byli Ethel i Bobby Kennedy w wieku 17 lat. To było jakieś półtora roku temu. Nie miałam pojęcia, co oni robili ani co dokładnie działo się w momencie, gdy wykonano to zdjęcie. Po prostu pomyślałam sobie, że wyglądają, jakby właśnie przeżywali najlepszą noc swojego życia. Więc napisałam piosenkę o tym, jak mogła wyglądać ta noc. Jakiś czas później poznałam Ethel i miałam okazję zagrać jej tę piosenkę. Bardzo jej się spodobała. To była naprawdę wspaniała chwila móc zobaczyć, jak bardzo ta piosenka przypadła jej do gustu.

Begin Again
(Taylor Swift)
“Begin Again” jest piosenką o przeżywaniu rozstania i łączącym się z tym smutkiem. A także o wszystkich drobnych rzeczach wiążących się z tym związkiem, z których powodu wciąż odczuwasz kompleksy. Po wielu miesiącach w końcu stajesz na nogi i zbierasz w sobie odwagę, żeby pójść na tę pierwszą randkę. Jest to też piosenka o swego rodzaju bezbronności, którą wtedy odczuwasz, oraz o momencie, kiedy myślisz sobie: „To może być coś świetnego. Może nie będę musiała już cierpieć”.

The Moment I Knew
(Taylor Swift)
Mojej rodzinie i przyjaciołom trudno było przesłuchać tę piosenkę, ponieważ opowiada ona o moich dwudziestych pierwszych urodzinach. To nie było miłe przyjęcie - jak możecie usłyszeć w piosence - jeśli stałaś i czekałaś na kogoś, kto się nie zjawił. Wydawało mi się ważne, żeby ludzie to usłyszeli, bo nikt nie lubi czekać na kogoś, kto nie miał zamiaru przyjść.